Witajcie w kolejnej
recenzji książki, którą otrzymałam od WYDAWNICTWA ZNAK
EMOTIKON. Jest to :
POMPON.
WSZYSTKO NARAZ
autorstwa Joanny Olech,
SPRAWY OCZYWISTE
Pompon. Wszystko
naraz. 3w1 – zawiera trzy historie:
Pompon w
rodzinie Fisiów
Pulpet i
Prudencja
Pompon na
wakacjach
Liczba stron: [477]
– jest co czytać:)
[seria] – Przygody
Pompona
Wydawnictwo: Znak emotikon, Kraków 2015 r.
Link do wydawnictwa: http://www.znak.com.pl/wydawnictwo-Znak-Emotikon
Piękna solidna twarda okładka.
Autorka: pisze i ilustruje książki dla dzieci i młodzieży.
Otrzymała za nie kilka ważnych nagród. Zadebiutowała Dysnastią
Miziołków.
Więcej informacji o Joannie Olech:http://www.znak.com.pl/autor/Joanna-Olech/1020
„Pompon wylazł któregoś dnia z odpływu umywalki. Był bardzo
mały i łysy – miał różową, prześwitującą skórę, przez
którą widać było bijące serce i kawałek kiełbaski w przełyku.
Wyglądał obrzydliwie. Gniewosz stał akurat w wannie z namydlonymi
uszami i jak zobaczył głowę smokaw odpływie umywalki, to zaczął
wrzeszczeć, i wtedy ja wpadłam do łazienki. Przykryłam
błyskawicznie Pompona kubkiem do mycia zębów, a gdy weszła mama
skłamałam, że Gniewkowi mydło wlazło do oka i dlatego tak się
drze...”
ZARYS
Pompon to prawdziwy, najprawdziwszy smok. W rodzinie Fisiów mieszka
odkąd pojawił się w odpływie ich umywalki. Szybko rósł i płatał
figle na miarę najodważniejszego magika:) Nie znosił kotów i
chętnie by je wysłał na bezludną wyspę – i to by była kara - jak zauważyłam - najlżejsza. Uwielbia korniszony i bycie w centrum
uwagi...
TREŚĆ W PIGUŁCE
Jak wspomniałam na początku, recenzowana książka to zbiór trzech
opowiadań o Pomponie.
W pierwszej historii poznajemy samego smoka i jego przybraną
rodzinkę Fisiów: mama, tata, Malwina i Gniewosz. Smok szybko się
rozwija, umie mówić i jest dość bystry jak na „gada” -
ciii..on tego określenia nie lubi:)
Jako młody smok wiele psoci i sprawia niemało kłopotów – siusia
do kwiatków mamy na balkonie ( można się domyśleć, że z nich
już nic), psika się jej najdroższymi perfumami, przypieka grzbiet
kota Sułtana, strzela pesktami z owoców do psów, robi niezłe
zamieszanie podczas zielonej szkoły, na którą jedzie wraz z
przyszywanym rodzeństwem. Jego najlepszy przysmak to oczywiście
wspomniane korniszony – o każdej porze dnia i nocy, ale także
rabarbar i szare mydło – tak, tak:)
Nie bądźmy jednak tacy okrutni Pompon bywa również bardzo
pożyteczny i pomocny. Weźmy np. lekcję jakiej udzielał smok, a
odnoszącej się do technik zdobycia dziewczyny. Innym razem
skutecznie przegonił złodziei chcących okraść dzieciaki.
Posunięciem, które niewątpliwie zmieniło całe życie Pompona i
Fisiów była wygrana w konkursie na najlepszy blog – smok opisywał
tam swoje życie i rodzinę Fisiów – niekiedy posuwał się do
niezłego bajkopisarstwa...
Koniec końców zdobył wielką sławę i dostał propozycję pracy
.. nie gdzie indziej, jak na Wawelu.
Potem sprawy potoczyły się już dość szybko: przeprowadzka do
Krakowa, wielka sława, która nawiasem mówiąc wyzwoliła ogromną
próżność naszego zielonego bohatera.
Tam też – w Krakowie – poznał ...UWAGA!!!...smoczycę.
Przeczytajcie cóż było dalej:)
W kolejnej części/ poznajemy Prudencję i Pulpeta. Nie
powiem Wam kim są, ale z pewnością mają wiele wspólnego z
Pomponem i Pepsikolą:)
Tych dwoje to pewne bliźnięta, które zwyczajnie chodzą do szkoły,
biorą udział w przedstawieniach, mają przyjaciół i ...są
zielonymi małymi smokami. Bardzo chcą poznać swoich przodków i
dowiedzieć się skąd się wziął ich tata Pompon. W związku z tym
postanawiają wyruszyć wraz z zaprzyjaźnionym panem Rąbkiem i jego
żoną – w podróż poślubną do Transylwanii. Nie powiem, co i
czy w ogóle spotkali tam kogoś, kto mógłby ich zainteresować...
Wreszcie trzecia historia o Pomponie na wakacjach. Napotkałam tu na małą
nieścisłość – ale niewielką – na początku tej części mamy
wiadomość, że „tu” jeszcze Pompon jest kawalerem. Podczas
trwania treści, przy jej zakończeniu jest wzmianka świadcząca o
tym, że smok był na weselu pana Rąbka. Z drugiej zaś części
wiemy, że na weselu był już ze swoją rodziną. ...ale to
drobiazg. Ważne są przygody, które przeżył Pompon podczas
wakacji.
Na wakacje rodzina Fisiów, a więc i nasz smok – wyjechali do
dziadków na wieś. Wszystko, co jest związane z Pomponem równa się
tarapaty, kłopoty, kupa śmiechu. Nie było inaczej i tym razem.
Pompon psocił na każdym kroku: postanowił zrobić latawiec z
ulubionej koszuli taty Fiś; kiedy indziej dobrał się do spiżarni
babci Helenki – nie wyszło mu to na zdrowie:)
Jeszcze innym razem postanowił w środku lata urządzić sobie
zjazdy saneczkowe – gdzie? Przeczytajcie, a się dowiecie.
Wakacje to wspaniały czas na przygody i podróże. Jeszcze jak mamy ze sobą takiego smoka, jak Pompon świetna zabawa gwarantowana. Na plaży, na festynie, czy podczas poszukiwania skarbów wykrywaczem metali – bardzo zaradny ten nasz Pompon, a przy tym wielce rządny sławy i rozgłosu.
Wakacje to wspaniały czas na przygody i podróże. Jeszcze jak mamy ze sobą takiego smoka, jak Pompon świetna zabawa gwarantowana. Na plaży, na festynie, czy podczas poszukiwania skarbów wykrywaczem metali – bardzo zaradny ten nasz Pompon, a przy tym wielce rządny sławy i rozgłosu.
REFLEKSJE/PODSUMOWANIE
Szczerze polecam książkę o przygodach Pompona. Joanna Olech
doskonale połączyła czasy jak najbardziej współczesne ze światem
– jak by nie było – zamierzchłym. Pompon sprawia dużo
kłopotów, ale jest w nim coś, co nie pozwala się na niego boczyć
zbyt długo. Wesoły, zielony i chętny zawierać nowe znajomości
smok czeka na zaprzyjaźnienie się z Tobą:)
Dziękuję Znak Emotikon za książkę i gorąco ją polecam!
PoZdRaWiAm!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz