Witajcie! Dzisiaj odświeżymy nieco dawne dzieje. Czasy, w których kultura, poezja, proza, wracały chętnie do starożytnych rozwiązań. Człowiek stał się centrum "wszelkiej uwagi". Przeniesiemy się zatem w progi włoskiego odrodzenia, a na literacką ucztę zaprasza nas dziś...:
Tytuł: Dekameron
Autor: Giovanni Boccaccio
Wydawnictwo: MG
Przekład: Edward Boyé
Tytuł oryginału: Il Decameron
Ilość stron: 845
Giovanni Boccaccio (1313 - 1375) był poetą i prozaikiem. Nieocenionym znawcą kultury antycznej i jednym z prekursorów epoki renesansu. "Dekameron" to niewątpliwie jego największe dzieło. Po raz pierwszy wydane w 1471 roku.
Inspiracją do napisania tego zbioru były "krążące" po Florencji anegdoty oraz opowieści podróżników.
Książka ta - a nawet księga - podzielona jest na dziesięć dni, czyli części. Każdy dzień zawiera po dziesięć opowieści. Daje nam to w rezultacie - prosty rachunek - sto nowel. Jeden dzień to jedna księga o innym temacie przewodnim. Koniec końców jednak, całość połączona jest tzw. "opowieścią ramową". To trochę takie "2w1" dla czytelnika:) Samo zakończenie zaś jest bardzo tajemnicze i przez to zaskakujące.
Akcja "Dekameronu" rozpoczyna się wiosną 1348 roku we Florencji. Dziesięciu bohaterów ucieka z miasta z powodu rozprzestrzeniającej się tam dżumy. Schronienie znajdują w pewnej willi, gdzie szukając rozrywki, oddają się tworzeniu rozmaitych opowieści. Codziennie wybierają spośród siebie królową i króla, którzy danego dnia decydują o tematyce opowiadanych historyjek. Bohaterowie stają się więc jednocześnie narratorami.
W związku z różnorodną tematyką akcja toczy się w różnych miejscach - m.in. Bolonia, Neapol, Wenecja, Hiszpania, Sycylia. Bohaterami przedstawianych opowiadań są przedstawiciele rozmaitych grup społecznych: książęta, służba, sędziowie, urzędnicy, tzw. margines społeczny, rycerze. Ich działanie wyraźnie ukazuje zmieniające się obyczaje i mentalność społeczną.
Motywem przewodnik jest miłość. Poszczególne historie odsłaniają czytelnikowi jej aspekty. Np. - cierpienie z miłości i miłość nieodwzajemnioną w "Sokole".
Poza tym mamy tu także powrót do eposu rycerskiego - zwłaszcza w "Dniu dziesiątym" -
i poszukiwanie wartości etycznych i moralnych.
Ze względu na dość rozwiązłą tematykę, "Dekameron" trafił na listę ksiąg zakazanych. Dostrzegalna jest jednak tutaj pewna - powiedziałabym - skrucha autora. W epilogu bowiem nieco tłumaczy się i przeprasza za nieprzyzwoitość niektórych treści. W związku z tym dzieło przez czytelnika powinno być potraktowane z "przymrużeniem oka".
Zapraszam do lektury i Wydawnictwu MG dziękuję za książkę.
PoZdRaWiAm!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz