poniedziałek, 23 grudnia 2019

"Świąteczne drzewko życzeń"

Dobry wieczór, przeddzień wigilijnej nocy mam do zaproponowania kolejną książkę świetnie wpisującą się w tę świąteczną aurę. 
Zapraszam na recenzję.
źródło zdjęcia
Autor: Emily March
Przekład: Edyta Świerczyńska
Wydawnictwo: Kobiece
Ilość stron: 345
Wydanie pierwsze, Białystok 2019


          Dzisiejsza czytelnicza propozycja to na pierwszy rzut oka romans. Wgłębiając się jednak w lekturę i poznając bohaterów, dojdziemy do wniosku, że jest to nie tylko spokojna opowieść o miłości, ale także powieść kryjąca w sobie wątek tajemniczy, wręcz kryminalny. 
           Główna bohaterka Jenna - w zasadzie jedna z głównych - pani doktor, adoptuje chłopca o imieniu Reilly.  Jest gotowa zrobić niemalże wszystko dla "syna". Poza tym, między nią a chłopcem od początku nawiązuje się ciepła rodzinna więź. 
Akcja toczy się w niewielkiej miejscowości Eternity Springs. Autorka wykreowała to miejsce jako zaułek radości i spokoju. Jako miejsce, gdzie ludzie są dla siebie dobrzy i życzliwi. Czytelnik odnosi wręcz wrażenie, jakoby znalazł się w zaułku oderwanym od reszty świata - przyjmującym taką nieco baśniową konotację.
Miejsce miejscem, ale sama Jenna przybyła tam z pewnym niełatwym bagażem osobistych doświadczeń i lęków. 
Wszystko w jej życiu ma się zmienić po jednym telefonie. Otóż Reilly bardzo pragnie mieć ojca. Wierzy w św. Mikołaja i w jakiś sposób dzwoni pod pewien numer z wiarą, że połączy się właśnie z Mikołajem. A ten będzie mógł spełnić jego największe marzenie.
Po drugiej stronie odzywa się Devin, który wysłuchując historii chłopca postanawia nie zbijać go z tropu, przyjmując na siebie rolę Mikołaja. Po rozmowie Devin wiele dowiaduje się o problemach Jenny. Ma pewien plan - konspiracyjnie z Reilly'm. 
              Czy Devinowi uda się skutecznie wzbudzić zaufanie Jenny i wspólnie z nią stawić czoła niebezpieczeństwu ? Jaką tajemnicę skrywa kobieta? Na te i inne pytania, odpowiedź kryje się na kartach niniejszej powieści. 
      Całość fabuły zdominowana jest klimatem zimowym, świątecznym. Styl autorki jest bardzo jasny i przejrzysty. Łatwy w odbiorze. Dodatkowo elementy humoru wplecione w treść urozmaicają odbiór.
           Świąteczne drzewko... to bomba rozmaitych emocji i ludzkich charakterów. Przeplata się tu miłość z niepewnością, szczęście z nostalgią. 
Z całą pewnością jednak jest to opowieść o dążeniu do realizacji marzeń, o poszukiwaniu siebie i walki o szczęście. 

Dziękuję księgarni Tania Książka za egzemplarz.  

PoZdRaWiAm!

Brak komentarzy: