czwartek, 22 października 2015

TWARZ Z LUSTRA - recenzja

TWARZ Z LUSTRA:


Autor: ELŻBIETA WICHROWSKA:

literaturoznawca, profesor nauk humanistycznych, pracownik Instytutu Polonistyki Stosowanej UW. Autorka książek poświęconych kulturze Oświecenia i Wielkiej Emigracji, edytor o żyłce detektywistycznej wiecznie poszukujący pasjonujących dokumentów przeszłości poukrywanych w polskich i zagranicznych archiwach.


źródło informacji: tylna strona okładki:)

Wydawnictwo: MG:

http://www.wydawnictwomg.pl/?s=TWARZ+Z+LUSTRA


Ilość stron: 

555

Cena okładkowa:

39,90/wydanie papierowe


    Przede wszystkim Twarzy z lustra nie da się czytać od tak dla "zabicia czasu". Jest to książka wymagająca od czytelnika uwagi i koncentracji. Autorka bowiem przeplata tu wiele wątków, a sama treść tworzy z powieści jej wielogatunkowość. 
    Zdecydowanie na plan pierwszy wysuwa się wątek prywatny. Jest to życie bohaterki o imieniu Łucja. Jest ona dobrze rokującym neurochirurgiem. Na jej stole operacyjnym pojawia się znany kolekcjoner i przede wszystkim wydawca - Włodzimierz. Ta znajomość nie kończy się - jak to bywa - w szpitalnej sali. Rozwija się i nabiera tempa. Łucji nie jest łatwo pozbierać się z nowymi faktami, tym bardziej, że ma za sobą nieudane małżeństwo. 
Dodatkowo od lat boryka się z przeszłością, która nawet w snach nie daje jej spokoju. Tu wkraczamy w fazę psychologiczną powieści. Przeplata się ona do samego końca całej treści. Jakby tego było mało poznany przez Łucję kolekcjoner ma w swoim posiadaniu pewien portret kobiety łudzącą podobnej do Łucji. Obydwoje próbują odkryć kim jest owa dama z obrazu. Nie wspomniałam jeszcze, że Włodzimierz padł ofiarą napadu i kradzieży - kolejny wątek: sensacyjny. 
    Być może cała ta recenzja i mój opis sprawia wrażenie jakoby powieści E. Wichrowskiej nie dało się czytać przez jej poplątanie. Nic bardziej mylnego. Wszystkie wątki bowiem współgrają ze sobą idealnie, przeplatają się, ale tworzą regularną całość.
   Ciężko jest ocenić samą powieść...z pewnością jest wciągająca, także przez przytoczone ilustracje i fotografie z przeszłości, w której lawiruje Łucja. Poza tym zdecydowanie jest to książka dla osób lubiących klimaty i opowieści  o poszukiwaniu własnej tożsamości, prawdy o przodkach, tajemnicach z przeszłości...wreszcie o pewnych śledztwie, którego rozwikłanie wiele ma wytłumaczyć.

POZDRAWIAM!



Brak komentarzy: