czwartek, 22 marca 2018

"Elizabeth i jej ogród"


Za oknem śnieg i mróz. Wszystko przysypane

białym puchem. Wobec tego, aby nieco

 "rozwiośnić" klimat proponuje dzisiaj 

powieść okwieconą i podróż 

do autobiograficznego ogrodu.

Wobec tego zaczynamy:






Autor: Elizabeth von Arnim

Wydawnictwo: MG

Przekład: Elżbieta Bruska i Berenika 

Marta Lemańczyk

Ilość stron: 312 / Kraków, cop. 2011



       Autobiograficzna powieść hrabiny von Arnim pt. Elizabeth i jej ogród, to książka napisana 
z ogromnym wkładem emocjonalnym. Już od pierwszych stron czytelnik bez najmniejszego problemu stwierdzi, że autorka to niezwykle subtelna i artystyczna „dusza”. W formie pamiętnika, de facto bardzo, bardzo osobistego przedstawione nam zostały dzieje Marry Anette Beauchamp (hrabiny von Arnim). 
        Oto hrabina wraz z mężem w roku 1896 przybyła do Polski z Anglii i tam osiedliła się we wsi Nassenheida – dzisiejsze Rzędziny. Tam też odkryła ów ogród, który całkowicie skradł jej serce. Uwielbiała go. Kochała przebywać w otoczeniu przyrody. To był azyl i przystań, gdzie choć na moment mogła oderwać się od niełatwego życia i męża tyrana.
     Mimo, że cała treść zdominowana jest opisami owego ogrodu i prawami natury weryfikującymi jego kształt i rozwój – autorka umiejętnie wplata w kwiatową sielankę, jeśli można tak to ująć – koleje swego losu. Przeczytawszy dojdziemy do wniosku, że ogarnęliśmy jednocześnie dwie powieści: lekką i łatwą 
w obiorze sielankę obyczajową oraz dramat ukazujący nieudane małżeństwo hrabiny, jej walkę o prawa kobiet uciskanych.
         Myślę więc, że doskonale zostały te dwa aspekty zrównoważone i splecione ze sobą w jedną spójną całość. To daje czytelnikowi przyjazny odbiór, czytelne przekazy, oryginalny język i wnikliwość. Poza tym Elizabeth von Arnim zastosowała bardzo dokładne opisy, które pozwalają bez wysiłku wyobrazić sobie piękną przyrodę i tytułowy ogród. Jest tutaj mnóstwo obrazów, fotografii i rysunków – co niewątpliwie jest "in plus" dla książki.



Bardzo dziękuję Wydawnictwu MG za egzemplarz i zachęcam o czytania.

PoZdRaWiAm!

Brak komentarzy: