środa, 1 kwietnia 2015

"Lotta z ulicy Awanturników "- Astrid Lindgren/ recenzja/Kącik Malucha

   



      Lotta z ulicy Awanturników to drugi tom znanej powieści dla dzieci autorstwa Astrid Lindgren. W ramach wyjaśnień:
 - I część to Pewnie, że Lotta jest wesołym dzieckiem
 - III - Pewnie, że Lotta umie jeździć na rowerze
 - IV - Pewnie, że Lotta umie prawie wszystko.


     W drugiej części Lotta ma 5 lat. Budzi się rano w bardzo kiepskim nastroju. Dlaczego? Za sprawą okrutnego snu, w którym to jej rodzeństwo skrzywdziło ukochaną maskotkę dziewczynki.
Nic nie byłoby w tym niezwykłego i specjalnego, gdyby nie fakt, iż Lotta uważa, że to, co dzieje się we śnie jest prawdziwe. Wobec tego machina złego humoru nabiera tempa. Lotta jest zła już nie tylko na rodzeństwo - za haniebny uczynek dokonany na Nisiu - ale gorycz wylewa się także w stronę mamy. Choćby za to, że kazała ona Lotcie włożyć sweter, a nie sukienkę - jak zażyczyła sobie nasza mała bohaterka. Losy owego sweterka też były marne. Przeczytajcie dlaczego:(
Na domiar wszystkiego Lotta wyprowadza się z domu...
Dokąd? Nie powiem, ale książka to Wam z pewnością wyjaśni.

    Lotta z ulicy Awanturników to rewelacyjna propozycja dla dzieci. Zakończenie jest niezwykle dla nich pouczające.

Książeczka ta nie jest droga - około 12,00 - a sprawia ogromną frajdę i przyjemność czytania i słuchania. 

Brak komentarzy: