poniedziałek, 21 maja 2018

"Po prostu Marta"



 Tytuł: Po prostu Marta
 Autor: Lorea Canales
 Wydawnictwo: Kobiece
 Przekład: Ewa 
 Moryscińska-  Dzius
 Tytuł oryginału: Apenas Marta
 Ilość stron: 263 / wydanie I,       Białystok 2018
 Nowość



Marta siedziała na południowym basenie, patrząc na ostatnie promienie słońca. Myślała o swoim papie, o jego zdradzie... Przecież jego małżeństwo to farsa. Marta nigdy nie czuła się w najmniejszym nawet stopniu winna, kiedy im dokuczała.  

        Książka Po prostu Marta to opowieść obyczajowa. Główną bohaterką jest tu tytułowa Marta. To bardzo bogata Meksykanka, do tego mocno rozpieszczona, zawsze zdobywająca to, czego chce - bez żadnego zaangażowania i wysiłku. Czy jest jednak szczęśliwa w tym wszystkim?  Na początku zdaje się, że owszem. Przecież ma wszystko i robi to, co tylko jej się podoba, nie  zważając na konsekwencje swego zachowania. Po prostu żyje beztrosko. Całe to szczęście nie trwa bez końca. Pojawia się bowiem szereg utrudnień w postaci rozpadu małżeństwa jej rodziców, choroby matki i tajemnicy rodzinnej, skrywanej przed nią. 
     Podczas  trwania akcji poznajemy oczywiście pozostałych bohaterów i ich relacje. W związku z tym pojawia się Martita i Pedro - rodzice Marty, Gaby - nowa żona ojca naszej bohaterki, Adrianna - córka Gaby. 
Każdy z nich odgrywa konkretną rolę w życiu Marty. W jej dorastaniu, dojrzewaniu i emocjonalnych perypetiach związanych z ojcem. 
Możemy więc stwierdzić, że Marta to postać ddynamiczna. Jej  zachowanie, osobowość i mentalność zmieniają się. Zwłaszcza pod wpływem życiowych doświadczeń związanych z jej matką, z nową rodziną ojca, przede wszystkim z tak skrzętnie ukrywaną przed nią tajemnicą rodzinną.
       Powieść niesie mnóstwo emocji, które czytelnikowi towarzyszą od początku do ostatniej strony.
    Zachęcam do czytania. Mimo, że książka jest niewielka i czyta się ją z pewnością szybciutko, nie pozostaje bez echa refleksji.

Dziękuję księgarni Tania Książka za możliwość recenzji.

PoZdRaWiAm!

Brak komentarzy: