środa, 26 października 2016

Pani domu - inna odsłona

     Magdalena Kostyszyn - blogerka ( venilakostis.com. ). Laureatka tytułu SUPERBOHATERKI "Wysokich obcasów" i przede wszystkim "nieperfekcyjna pani domu". 

Zapraszam na recenzję:)

źródło zdjęcia



Autor: Magdalena Kostyszyn
Wydawca: Znak Literanova/ Kraków 2016 r.
Ilość stron: 287


     Witam! Dzisiaj prezentuję Wam poradnik - anty! Otóż na rynku jest wiele poradników na różnorodne tematy - zdrowie, moda, coach. Poradniki o tym, jak urządzić własne mieszkanie, jak dbać o dom, wreszcie jak zarządzać swoim czasem w sposób najbardziej ekonomiczny i efektywny.
I tu dochodzimy do punktu wyjścia dla dzisiaj recenzowanej książki. Oczywiście jest to poradnik - ale... nie taki, który idealizuje nasze życie. Daje ona przyzwolenie na popełnianie drobnych uchybień - choć nie ze wszystkim się zgodzę, ale jest to sprawa subiektywna każdego czytelnika.
...a czego mają dotyczyć owe uchybienia? Chociażby kwestii wiecznie posprzątanego mieszkania, ubiory tzw. "domowego", gotowania, itp.
     Książka Magdaleny Kostyszyn jasno daje do zrozumienia, że: perfekcyjny porządek, idealny wygląd pięknie wymalowanych i zadbanych kobiet, nienaganne zachowanie, czy trzymanie się planu skrupulatnie nakreślonego w kalendarzu - po prostu nie istnieje, albo istnieje tylko w filmach:) 
    " Ch...wa Pani Domu" to książka napisana bardzo swobodnym językiem. Językiem również zabawnym. Autorka zapragnęła pokazać czytelnikom, że obok tzw. życia celebryty istnieje normalność. Normalność, której wyznacznikiem może być niepościelone łóżko, szybki makijaż - albo go brak:), nie zaplanowanie każdej godziny tygodnia. Brzmi nieco ironicznie - ale życie takie jest. Pogoń za idealnym porządkiem i wyglądem nie ma sensu.  Należy oczywiście, w miarę swoich możliwości dbać o siebie, rodzinę, dom, ale nie tak, aby stało się to chorobliwą obsesją. 
Książkę "Ch...wa Pani Domu" czyta się jakby autorka celowo podsunęła nam swój osobisty pamiętnik do przeczytania. Autora obala pewne mity i stereotypy nakreślone przez "idealną" telewizję i prasę.
Jak już wspomniałam tekst szprycowany jest dużą dawką humoru. Widać to chociażby na przykładzie opisu i charakterystyki sytuacji i osób ujętych - jak to się mówi - w niniejszej książce. Bardzo zabawny jest chociażby opis sposobów na domowy outfit. Pozwolę sobie wobec tego zacytować fragment książki właśnie w tych klimatach:
U ciebie natomiast wybór outfitu przebiega analogicznie do losowania Lotto. Otwierasz szafę - w komorze maszyny losującej znajduje się osiemdziesiąt rzeczy. Następuje zwolnienie blokady i rozpoczynamy losowanie sześciu elementów garderoby." - str. 25.
     Takim oto akcentem kończę na dzisiaj opis książki M. Kostyszyn. Książki, za którą serdecznie dziękuję Wydawnictwu Znak. Zachęcam do lektury i PoZdRaWiAm!

1 komentarz:

100club pisze...

Zapowiada się super! Chętnie przeczytam :)