środa, 9 grudnia 2015

Kryminał retro czyli słów kilka o Korzeńcu Zbigniewa Białasa

Tytuł: KORZENIEC - KLIK
Autor: ZBIGNIEW BIAŁAS - KLIK
Wydawnictwo: MG
Cena okładkowa: 44.90
Wydanie ilustrowane - twarde okładki
Liczba stron: 408




   Korzeniec to powieść genialna
- opisująca Sosnowiec wraz ze wszystkimi aspektami historycznymi, politycznymi, topograficznymi. Nie Alojzy Korzeniec jest tu głównym bohaterem - ale właśnie samo miasto. Zwłaszcza, że nasze spotkanie z tytułowym Korzeńcem nie trwa długo. Za moment dowiadujemy się bowiem, że bohater brutalnie ginie, a jego zwłoki pozbawione głowy, zostają znalezione w centrum Sosnowca. 
  Poza przelotnym poznaniem Korzeńca, autor zapoznaje nas i zaprasza do życia innych bohaterów: Żonę zmarłego, Jadwigę - jako piszącą powieści na łamach tygodnika "ISKRA"; redaktora - wielbiciela Jadwigi, a także detektywa; artystów, rzemieślników - Polaków, Rosjan, Żydów.
   Zbigniew Białas dzięki skrupulatnej topografii, fotografii i szczegółowym opisom przenosi czytelnika w świat przedwojennego Sosnowca. I choć powieść ta nosi miano kryminału retro, to nie do końca jest jednogatunkowym dziełem. Istnieją tutaj bowiem wzmianki historyczne - i to całkiem sporo, humor, który dyskretnie i kunsztownie autor wplótł w sensacyjne tło powieści, całe mnóstwo ironii i tragedii ludzkich rozumowań i zachowań.
   Pierwsza część skupia się mocno na rozwikłaniu śledztwa - choć nie tak intensywnie, jak w TALU, ale już w części drugiej trop zwalnia, a akcja zdaje się pragnąć wyrwać tej z poprzedniej części. 
Zdecydowanie jest to ciekawy zabieg stylistyczny, który może służyć pobudzeniu czytelnika i wyrwaniu go ze szpon schematycznego myślenia o kryminałach. Widać można inaczej:)
   Jeszcze jedna kwestia. Mianowicie zazwyczaj jeżeli pojawia się bohater tytułowy, to powieść w większej mierze toczy się wokół jego osoby. ...a tu? Niespodzianka - Korzeniec przecież zaraz ginie, sama akcja zaś wcale nie jest tak ściśle z nim powiązana. Cały czas jednak gdzieś go mamy w głowie - może jako symbol? 
Co sądzicie? Zachęcam do dyskusji w komentarzach i przede wszystkim do przeczytania powieści Z. Białasa.

Za książkę dziękuję wydawnictwu MG. Pozdrawiam!

Brak komentarzy: