SZYK, GUST, ELEGANCJA...to tylko niektóre aspekty pojawiające się w nowej książce Jennifer L. Scott pt. "W domu Madame Chic". Jest to już drugi poradnik tej autorki. Recenzja pierwszego - "Lekcje Madame Chic" umieściłam na blogu już kawał czasu temu - zapraszam do poczytania:) http://agi30m.blogspot.com/2013/11/cos-na-dugie-jesienno-zimowe-wieczory.html
Poradnik ten ma na celu - tak myślę - zbliżyć nas do sposobu prowadzenia domu (i życia) w sposób lekko wyrafinowany, ale nie snobistyczny. Chodzi generalnie o to, aby nauczyć się panować nad poszczególnymi obowiązkami domowymi. Trzeba jednak zacząć - jak sugeruje autorka - os siebie. Od odnalezienia w sobie motywacji i siły wobec zmagania się z podejmowaniem określonych zadań i czynności.
Osobiście uważam, że "Lekcje Madame Chic" bardziej przemawiają do czytelnika - ze względu na obiektywizm porad. "W domu..." natomiast autorka dużo uwagi skupia na samej sobie, własnym doświadczeniu i subiektywnym podejściu do działania.
Czyta się tę pozycję bardziej jak osobisty wpis na blogu, a nawet momentami pamiętnik. To - zaznaczam - tylko moje odczucia i sugestie. Jednakże jakbym miała polecić jedną z tych dwóch książek zaproponowałabym "Lekcje Madame Chic" .
Lekka, niezobowiązująca i przyjemna:)
Wydawnictwo Literackie
Przeł. Anna Sak
Rok wydania - 2015/ Kraków
Na koniec przepis na spierzchnięte usta według samej autorki:
Gdy nasze organizmy są odwodnione, mamy spierzchnięte i popękane wargi. To bardzo nie-chic. Zamieszaj odrobinę swojego ulubionego kremowego balsamu do ust ze szczyptą cukru i wmasuj w wargi kolistym ruchem, żeby pozbyć się martwego naskórka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz